Winiarskie trendy 2020 r. klarują się w pewnych obszarach podobnie do kulinarnych. Gdyż jednym z nich będą wina wegańskie – takie, których m. in. nie klaruje/filtruje się przy pomocy produktów pochodzenia odzwierzęcego, np. albuminy, czyli białka z jaja kurzego.
Wina wegańskie i organiczne
Winiarze zaczynają odchodzić od tego procesu jak i innych, gdzie używa się produktów odzwierzęcych. W efekcie coraz więcej butelek ma na swoich etykietach certyfikat „wino wegańskie”. Wśród konsumentów ich popularność jest mocno zauważalna, podobnie jak win ekologicznych, organicznych (tworzonych bez użycia jakichkolwiek środków chemicznych) czy biodynamicznych (zostawiających produkcję wina samej naturze i fazom Księżyca).
Coraz liczniejsza jest również reprezentacja producentów, którzy dbają o ochronę środowiska. Wolą korzystać z energii odnawialnej i nie używają żadnych sprzętów drastycznie wpływających na naturę, co za tym idzie – zmiany klimatyczne.
Wina musujące – prosecco wiecznie żywe
Wina musujące wiodą prym od ponad kilku lat i cały czas nie chcą oddać palmy pierwszeństwa. Polacy pokochali szczególnie prosecco – sauté, bądź w koktajlach np. spritz. Skąd nagła popularność bąbelków? To klasyczny aperitif. Wino musujące pasuje do wielu okazji. Daje wiele swobody w doborze potraw, dobrze schłodzone jest idealnym sposobem na ochłodę latem, a barmanom pozwala puścić wodze wyobraźni. Rynek jeszcze nie przesycił się tym winem, jest bowiem odświeżające, o wysokiej kwasowości, choć złamane zauważalną słodyczą. Polacy lubią kwiatowo-owocowy styl – można to zauważyć na przykładzie popularnej w Hiszpanii cavy. Mimo, że musuje, nie jest tak popularna w Polsce. Dlaczego? Zawiera o wiele mniej słodyczy i ze względu na swój proces produkcji, ma bardziej drożdżowy charakter.
Polskie wina coraz lepsze
W Polsce warto także zwrócić uwagę na zwiększającą się popularność win krajowych. Coraz głośniej wybrzmiewa głos sommelierów, innych ekspertów z branży winiarskiej oraz samych konsumentów, mówiący o tym, że w Polsce można produkować wino na wysokim poziomie. Lokalni winiarze rozwijają więc swoje przetwórnie, przez co zwiększył się dostęp do lepszych produktów. Wiodąca jest największa winnica w Polsce Winnica Turnau. Jest również kilku równie dobrych winiarzy, chociażby Winnice Kojder. Owszem, szacowałbym, że na 100 miłośników wina może dziesięciu zdecyduje się na wybór polskiego trunku, ale ten odsetek wyraźnie rośnie. To świetna tendencja!
Czy kalorie zabiją mocne wina
W zakresie winiarstwa nie mógłbym jednak nie wspomnieć o fakcie propozycji zmian przepisów dotyczących wymogu wprowadzenia na etykiety oznaczenia kaloryczności produktu. Prawdopodobnie pokłosiem takiego prawa będzie częstszy wybór win spokojnych, o niskiej zawartości alkoholu lub wręcz całkowicie bezalkoholowych, ale wciąż mocno wytrawnych, czyli o niższej kaloryczności. Nie jest bowiem zaskoczeniem, że od kilku lat konsumenci przykładają szczególną uwagę do dietetyczności jedzenia. Nie inaczej będzie z winami – przewiduję, że zmniejszy się popularność win słodkich i o wyższej zawartości alkoholu.
Z tym trendem 2020 wiąże się zresztą również rosnące zapotrzebowanie na wina nie zawierające alkoholu i w małych pojemnościach.
Wszystkie te wina, a także więcej znajdziecie na naszej stronie www.fine-wine.pl. Zapraszamy!
