Wino chardonnay jest chyba w najwyższym stopniu kosmopolityczną odmianą na świecie. Od dekad w żółtej koszulce lidera wyścigu na najbardziej rozpoznawalny szczep winorośli. Konsumenci z reguły zakładają, patrząc na etykietę z chardonnay, czego mniej więcej mogą się spodziewać. Wywodzi się z Burgundii, gdzie nawet jest miejscowość o tej samej nazwie (etymologicznie z późno-łacińskiego słowa cardonnacum: ziemia ostów). Legenda mówi, iż za sukcesem w rozpowszechnianiu bieli w postaci wina chardonnay stała żona Karola Wielkiego, która utyskując na czerwień nieustannie zabarwiającą brodę władcy, postanowiła krzewić kult bieli (stąd winorośl w Corton-Charlemagne).
Wino chardonnay: purysta w nomenklaturze
Co ciekawe, mimo ogromnego zasięgu (prawie ćwierć miliona hektarów) oraz obecności w zasadzie w każdym kraju w którym wytwarza się wino, chardonnay nie uzyskało żadnego synonimu regionalnego. To bardzo plastyczny szczep, świetnie znoszący eksperymenty z beczką dębową czy rzadziej akacjową lub wytworzoną z innego drewna. Starzenie mu służy, acz i w czystej formie bez obecności dębiny radzi sobie wyśmienicie. Z pochodzenia jak wspomnieliśmy Francuz, ale świetnie czujący się za granicą, niezbyt wybredny co do warunków uprawy. Daje szeroką gamę win. Od mineralnych, metalicznie przenikliwych Chablis, po eksplozję owocowości i koncentracji w nowoświatowych wydaniach. Co ciekawe, dobrze znosi również mariaże z innymi odmianami albo je dopełniając, albo grając w zgranym duecie.
Chardonnay to nie egoista
Często jego obecność nie jest widoczna na etykietach. Nie tylko ze względu na konserwatywne podejście do tematu producentów z Burgundii. Oni a priori zakładają, iż konsument wspomnianego na początku chablis wie doskonale, że składa się w 100% ze szczepu chardonnay. Nie wymienia się go również wówczas, gdy nie stanowi dominującego składu, jest tylko tłem, aczkolwiek zawsze jego głos jest słyszalny w kieliszku.
Chardonnay to także bąbelki
Klasyczny zestaw szczepów winorośli w kieliszku szampana obejmuje chardonnay, a wersja blanc de blancs jest chardonnay w czystej postaci. To kolejny dowód na plastyczność odmiany i walory, zwłaszcza w dzisiejszym świecie, gdzie odnotowuje się rekordowy wzrost produkcji win musujących w zasadzie w każdym winiarskim zakątku. Dużą rolę w tej łatwości w rozszerzaniu popularności bąbelków ma niewątpliwie odmiana chardonnay.
Chardonnay i hejterzy
Przez jakiś czas wino ze szczepu chardonnay stało się ofiarą własnego sukcesu, zwłaszcza sukcesu win ekspresyjnych w kalifornijskim stylu lat 90-tych, gdzie rządziła beczka i prawdziwi atleci w szkle. Stąd popularne ABC czyli Anything But Chardonnay. Dziś w dobie takiej różnorodności, w ujęciu tej plastycznej odmiany, rzesza jej zwolenników wciąż rośnie.
Goulaine Chardonnay 2018
pochodzenie: Dolina Loary Wino o iście brylantowym kolorze ze srebrnymi refleksami. W nosie dominują egzotyczne owoce i soczyste cytrusy. Usta pełne świeżego nerwu, przyjaznej acz miękko zaznaczonej kwasowości. Świetne jako aperitif ale też, dzięki charakternej strukturze doskonale komponuje się z pikantnymi daniami. |
|
Sibaris Chardonnay
pochodzenie: Dolina Centralna Grona do produkcji tego wina pochodzą z Doliny Leyda, stosunkowo niedawno odkrytej dla winiarstwa, zwłaszcza delikatnych, świeżych win białych. Szerokość geograficzna i klimat przypomina Nową Zelandię, nadając winom delikatność i kruchość. Świeże zapachy cytrusów, gruszki i brzoskwini z akcentami miodowymi. Wino zaskakujące i ekspresyjne, co zawdzięcza m.in. fermentacji w beczkach z dębu francuskiego. |
|
Chartron Et Trebuchet Chablis
pochodzenie: Burgundia, Petit Chablis AP Rasowe Chablis z wszystkimi pożądanymi elementami tego kultowego i sprawdzonego wina. Nos subtelnie odświeżający o kwiatowym charakterze ze szczyptą dymnego akcentu. Usta trwałe, doskonale zharmonizowane. |