Krem z marchwi z przegrzebkami, czyli curry, trawa cytrynowa, kardamon, pieprz i pietruszka w kremie z marchwi, to bardzo intensywne i aromatyczne składniki. W połączeniu ze słodką marchewką, „tłustą” śmietaną i masłem oraz mięsistymi, lecz delikatnymi przegrzebkami tworzą wyjątkowo interesującą kompozycję.
Krem z marchwi – składniki:
- 500 g marchwi
- 10 g curry
- 1 l bulionu warzywnego
- 50 ml śmietany
- 18 szt. przegrzebków
- trawa cytrynowa
- pietruszka
- sól
- pieprz czarny mielony
- cukier
- kardamon mielony
- masło
Przygotowanie:
Najpierw marchew pieczemy z masłem w piecu na złoto. W garnku, na wolnym ogniu, smażymy curry, dodajemy upieczoną marchew i zalewamy bulionem. Wszystko gotujemy do miękkości, doprawiamy i blenderujemy. Następnie przecieramy przez sito i dolewamy śmietanę.
Następnie przegrzebki smażymy na maśle, doprawiamy i układamy w talerzu tak, by nie zanurzyły się całej w zupie. Dekorujemy natką pietruszki.
Autorem przepisu jest Krzysztof Marciniak, Szef Kuchni Akademii Kulinarnej Farutexu.
Jakie wino do obiadu?
Jeśli krem w marchwi połączymy z równie intensywnym i zróżnicowanym winem, to będzie prawdziwa uczta dla naszych zmysłów. Jednak takie połączenia w zupach powodują duże zakłopotanie na twarzach sommelierów, gdyż nie należą do najłatwiejszych.
Biorąc pod uwagę charakterystyczny, wyrazisty styl kremu postawiłbym na białe, aromatyczne wino. Jako pierwszy do głowy przychodzi mi intensywny, łagodny riesling z Doliny Mozeli w wersji trocken (Abtei Himmerod Riesling Alte Rebe Trocken).
Patrząc na przegrzebki i trawę cytrynową skusiłbym się na połączenie z nowozelandzkim sauvignon blanc.
Innym, równie ciekawym zestawieniem, może być mariaż z aromatami wytrawnego węgierskiego furminta z Tokaju.
Reasumując, proponowane wina należą do grupy win o silnych aromatach, wyrazistej kwasowości i delikatnym ciele, dzięki czemu w połączeniu z mocnymi składnikami przepisu ładnie się zintegrują, dając niezapomniane doświadczenie smakowe.