wina z RPA
Podróże z winem

Wina z RPA – pomiędzy starym a nowym światem

Portugalscy żeglarze, hugenoci i obalenie apartheidu

Historia wina w RPA sięga XVI wieku. Jednak sam Przylądek Dobrej Nadziei, nazwany pierwotnie Przylądkiem Burz, portugalscy żeglarze odkryli już w XV wieku.

Pierwszą kolonię w tej części świata, dopiero w roku 1657, zorganizował J. Van Riebeeck, który wraz z garstką osadników założył dzisiejszy Kapsztad. On też przywiózł ze sobą pierwsze sadzonki winorośli i posadził je w okolicy.

Pierwsze wino Jan van Riebeeck wyprodukował w 1659 roku. Zaopatrywał w nie statki Kompanii Wschodnioindyjskiej. Jako lekarz doskonale zdawał sobie sprawę, że wino znacznie dłużej, niż woda, nadaje się do spożycia oraz chroni marynarzy przed szkorbutem.

W 1684 roku założona została w tym rejonie najsławniejsza winnica Południowej Afryki, Grot Constantia. To z niej pochodziło jedno z ulubionych win Bismarcka i Napoleona.

Prawdziwy rozwój winiarstwa w tym regionie można datować od 1688 r, kiedy to do Afryki licznie przybyli, uciekający przed prześladowaniami, francuscy hugenoci. Część przybyszów pochodziła z winiarskich regionów Francji i przywiozła ze sobą wiedzę oraz doświadczenia starego kontynentu.

Klęska filoksery i lata apartheidu zahamowały rozwój winiarstwa w Afryce Południowej, ale po odtworzeniu plantacji i obaleniu apartheidu nadeszły lata świetności dla win z południa Afryki.

Wina z RPA – królestwo chenin blanc i ojczyzna pinotage

Obecnie w RPA uprawia się winorośl na około 100 tys. hektarów, produkując 9 milionów hektolitrów wina.
Najważniejsze uprawy położone są u zbiegu oceanów Atlantyckiego i Indyjskiego, gdzie panuje niemal śródziemnomorski klimat. Jest tu znacznie chłodniej niż wynikałoby z położenia geograficznego – to zasługa arktycznego prądu Benguelskiego, który ochładza ten region Afryki.

Znaczna cześć zbiorów winogron przeznaczana jest na produkcję brandy oraz skoncentrowanych soków, których to Południowa Afryka jest największym wytwórcą w świecie.

Najpopularniejszą odmianą winorośli jest chenin blanc zwana tu steen, z której powstają wina białe (od wytrawnych po słodkie) oraz colombard, sauvignon blanc i chardonnay.

Wśród odmian czerwonych wizytówką Południowej Afryki jest niewątpliwie pinotage. Odmiana ta powstała ze skrzyżowania dwóch szczepów pinot noir i cinsault (tu nazywanym hermitage). Stworzona została w pierwszej połowie lat 90 ubiegłego wieku, przez prof. Abrahama Izaaka Perolda z University of Stellenbosch.

Pinotage daje wina pełne i dość dobrze zharmonizowane. Jest znacznie mniej kapryśny, bardziej odporny i łatwiejszy w uprawie niż jego rodzic – pinot noir.

W RPA uprawiane są również międzynarodowe szczepy czerwone jak shiraz, cabernet sauvignon czy merlot.

Warto sięgać po czerwone wina z regionu Stellenbosch

Na pewno warto sięgać po czerwone wina z regionu Stellenbosch, położonego zaledwie 50 kilometrów od Kapsztadu. Wina mocne, o dużej zawartości taniny. Na wysokich stokach gór Helderberg i Simonsberg powstają interesujące wina białe wina z międzynarodowych odmian sauvignon blanc i chardonnay. Rześkie i aromatyczne o mocnym kręgosłupie.

Proste, codzienne wina produkuje się w gorących obszarach w rejonach Oranje River, Olifants River lub Malmesbury. Dzięki nawadnianiu uzyskuje się tutaj do 300 hektolitrów z hektara.

Nowe trendy w winiarstwie RPA

W ostatnim okresie zmieniło się podejście producentów, wielu skłania się w kierunku winiarstwa naturalnego, ograniczając do minimum użycie substancji chemicznych w winnicy czy ilość siarki stosowaną w trakcie produkcji. Część winiarzy rezygnuje z nowych, mocno wypalanych beczek, co daje bardzo interesujące efekty, zwłaszcza przy białych winach z chardonnay. Zamiast ciężkich maślano waniliowych win, powstają owocowe, subtelne, nierzadko mineralne wina, których styl przypomina najlepsze europejskie wzorce.

Odżył też szacunek do tradycji, co skutkuje coraz większą ilością win produkowanych z winogron ze starych krzewów, bardziej tradycyjnych odmian jak cinsault i clairette blanche czy stosowania otwartych kadzi fermentacyjnych. Niektórzy winiarze wrócili też do lakowania butelek woskiem.

Winiarze z RPA mają powody do radości – eksport win z tego kraju rośnie. Tylko w 2013 r wartość eksportu win z RPA wzrosła o ponad jedną czwartą. Wpłynęło na to coraz większe zainteresowania winami z Południowej Afryki w takich krajach Wielka Brytania, Niemcy czy Stany Zjednoczone. To właśnie wina z PRA (seria Kleine Rust) zostały oficjalnymi winami serwowanymi na uroczystościach podczas Igrzysk Olimpijskich 2012 w Londynie.

Może tajemnica sukcesu win Południowej Afryki tkwi w ich specyfice? Choć należą do Nowego Świata, przypominają raczej wina europejskie. Łączą w sobie subtelność i wyrafinowanie win francuskich z obfitością i dojrzałością win kalifornijskich czy australijskich.

Znajdują się w połowie drogi między dwoma światami.

Wybraliśmy dla Ciebie: