Aura za oknem choć kapryśna, skłania jednak swoimi temperaturami ku winom białym. Pragniemy zaprezentować kilka klasyków w tych barwach, które szanujący się winoman znać powinien, a przy których trudno też o rozczarowanie. Co za tym idzie zadowolenie niemal gwarantowane.
Wina białe, po które warto sięgnąć i warto kosztować
Francuska biel jak na fladze – symbol królewski
Na pierwszy plan wysuwa się szlachetna biel z Burgundii, a dokładnie z regionu Chablis. Białe wina, tworzone wyłącznie z gron szczepu Chardonnay. Charakteryzują się dużą dozą świeżości, są przenikliwe, dostojne, posiadają żywą, wibrującą kwasowość. Dobrym dla nich przykładem są wina od Chartron et Trebuchet, który stał się personifikacją jakości w tych stronach. W czasach, gdy winiarze zapatrzeni byli w świat chemii i wydajności, a sam region dość mocno się spauperyzował, oni szli pod prąd. Dzięki temu od lat ich wina są synonimem jakości, cechując się ascetyczną doskonałością.
Biel włoska – symbol lodowców w Alpach
Włoskim odpowiednikiem Chablis jest często porównywane do niego Gavi. To białe wino z arystokratycznego Piemontu, objęte najwyższym stopniem denominacji (DOCG) komponowane jest z lokalnego szczepu o nazwie Cortese. Daje on wina o przyjemnej kwasowości, nieco metaliczne, nie narzucające się odbiorcy aromatami, sprężyste w ustach. Lekkie, subtelne i zwiewne w odbiorze. Często myśląc o białych winach włoskich na myśl przychodzą nam trunki Bachusa tworzone z Pinot Grigio. To prawdziwa gwiazda ostatnich lat. Dawniej szczep nieco pogardzany, wstydliwie nie wypisywany na etykiecie, dziś jest światowym celebrytą. Wina daje lekkie, o przyjaznej strukturze, miękkiej kwasowości i w pozytywnym tego słowa znaczeniu neutralności. Lecz uwaga, źle poprowadzony, zwłaszcza przez winiarza, który chce tylko ogrzać się w blasku jego sławy, daje wina cienkie, bez wyrazu, bez duszy. Jakie wino białe wybrać w tym przypadku? Te ze sprawdzonych winnic i od winiarzy o dobrej renomie.
Wina białe po portugalsku – pokój i harmonia
Podążając na Półwysep Iberyjski na gorące lato idealne wino znajdziemy w Portugalii. To tam powstaje Vinho Verde. To najbardziej rozpoznawalne wino z prowincji Minho. Bywa i czerwone, ale wówczas charakteryzuje się dużą dawką rustykalnego stylu, nie zawsze idącego w parze z letnimi oczekiwaniami. Białe Vinho Verde to subtelnie musujące, kruche, delikatne lecz nie pozbawione ekspresji aromatów, czułe w ustach, na wskroś uniwersalne. Potrafiące istnieć zarówno samodzielnie, jak i w mariażach z kuchnią azjatycka, z lekkimi deserami, sałatami, etc. Spora dawka cukru resztkowego czyni je idealnym wprowadzeniem w świat win dla osób początkujących w tej materii.
Biel w Argentynie – śniegi Andów
Nowo-światowym odpowiednikiem tych win będą butelki z Argentyny, tworzone ze szczepu Torrontes. Tutaj znajdziemy delikatność, dobrą strukturę, nos niepozbawiony temperamentu i plastyczność w kieliszku. Duże amplitudy temperatury, spora wysokość nad poziomem morza (1500 m to standard, a bywają winnice na wysokości tatrzańskiej Świnicy czy ostatnio jeszcze tysiąc metrów wyżej), zbiory ręczne, krystaliczna woda w systemach irygacyjnych, zasilana z topniejących siedmiotysięczników… to wszystko sprawia, że wina białe z Argentyny nie pozostają bez echa, i raz spróbowane proszą o jeszcze.
Antypody bieli
Klasyką z Antypodów będzie Sauvignon Blanc z Nowej Zelandii. To tutaj ten francuski szczep znalazł swą ziemię obiecaną. To tutaj mineralność, ziołowość i szlachetny styl dają o sobie znać w wielu butelkach, a dla wielu spośród winiarzy wzorcem do którego z powodzeniem dążą, są wina znad Loary.
Biel w najlepszym wydaniu
Na tym kończymy naszą krótką przygodę, a może bardziej zaproszenie, po winach białych z Francji, Włoch, Portugalii, Argentyny i Nowej Zelandii. Jakie wino białe wybrać tu, spośród tej różnorodności? Najlepiej kosztować, próbować, testować. Szczepy i przedstawione tu wina należą do docenianych i wyjątkowych, dlatego wierzymy, że będzie to podróż pełna samych niespodzianek i przyjemności.