Kalifornia – oprócz marzeń o plażowaniu i błogim słońcu – nieodmiennie kojarzy się z winem. Wbrew pozorom wina z Kalifornii mają długie i naprawdę bogate tradycje winiarskie, które sięgają aż XVII stulecia. Jakie są kalifornijskie wina? Z czego słyną tutejsze winnice? Welcome!
Od kilku dekad Kalifornia jest wśród liderów nie tylko ilości wyprodukowanego wina, ale także jego jakości. Wina z Kalifornii to owoc wytężonej pracy kilku pokoleń winiarzy, niepozbawionej oczywiście i wzlotów, i upadków. – Gdy przyjrzymy się kartom win w restauracjach na świecie, można przyjąć, że obecność jakościowych butelek z Doliny Napy czy z Sonomy jest niejako warunkiem sine qua non dobrze skrojonej listy win – podkreśla Krzysztof Sułek, sommelier Fine Wine.
Historia wina z Kalifornii
Pierwsi osadnicy, którzy przybyli na te ziemie z Europy, bardzo ucieszyli się na wieści, że rośnie tu winorośl. Była to przede wszystkim vitis labrusca – gatunek rodzimy, który cechuje się bardzo charakterystycznym zapachem i smakiem. Osadnicy szybko odkryli, że powstające z tego gatunku wina smakują bardziej winogronowo (niektórzy mówią „lisio”) niż te z vitis vinifera. Postanowili więc sprowadzić do Nowego Świata sadzonki znanych wówczas w Europie szczepów. Eksperyment się nie udał. Rośliny nie były odporne na lokalne choroby i szkodniki, więc plony były nikłe. Nowi mieszkańcy nie mieli wyboru i musieli wrócić do pracy z roślinami vitis labrusca.
Jak wspomnieliśmy w artykule „California, baby! Jakie są wina z USA?”, dużym przełomem w produkcji kalifornijskiego wina był okres gorączki złota. Ale nie było to jedyne duże wydarzenie dla amerykańskiego winiarstwa w XIX wieku. W 1861 roku na prośbę Johna G. Downey’a, kalifornijskiego gubernatora, hrabia Agoston Haraszthy sprowadził klasyczne szczepy gatunku vitis vinifera: chardonnay, riesling, cabernet sauvignon i zinfandel. Tym razem nowym winoroślom sprzyjało szczęście.
Wystarczyło 10 lat, aby Kalifornia stała się centrum światowego winiarstwa (również za sprawą szalejącej w Europie epidemii filoksery). Gdy europejscy winiarze próbowali ratować swoje winnice przed zniszczeniem, amerykańscy w najlepsze produkowali jakościowe wina z europejskich odmian winogron. Z czasem losy się odwróciły, jednak Kalifornia wyrobiła już swoją renomę. Gdy epidemia została opanowana, winiarze zaczęli na nowo tworzyć wspaniałe wina. Lepsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Wina z Kalifornii dzisiaj
Blisko 81 procent amerykańskiego wina pochodzi z Kalifornii. Tak, tylko co piąta butelka produkowana jest w innym stanie! Zarówno konsumpcja, jak i powierzchnie winnic od lat utrzymują się zresztą na stałym poziomie. Wino produkuje tu prawie 4,8 tys. producentów, generując ponad pół miliona miejsc pracy. Na doskonałym poziomie jest też enoturystyka. Rok do roku kalifornijskie winnice zwiedza ok. 25 mln ludzi. Mówimy zatem o potężnym przemyśle winnym.
Modę na wina z Kalifornii podbija zarówno literatura, jak i filmy. Dobrym przykładem są „Bezdroża” z 2004 roku. – Trudno się więc dziwić Amerykanom, że moda na wino nie przemija. Mają pośród siebie legendarnych krytyków winiarskich o zasięgu globalnym (jak Robert Parker), a Keanu Reeves „Spaceruje w chmurach” po winnicy w Napa – opowiada Sułek. „Bezdroża” to zresztą nie jedyny świetny film o sztuce winiarskiej. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, przeczytaj artykuł „Filmy z winami w roli głównej”.
Szczepy z Kalifornii: nie tylko chardonnay i cabernety
W Kalifornii rośnie ponad 100 odmian winogron. Na podium znajdują się chardonnay i cabernet sauvignon. Winiarze coraz częściej sięgają jednak również po takie szczepy jak:
- colombard,
- viognier,
- riesling,
- sauvignon blanc,
- zinfandel,
- merlot,
- pinot noir.
Jak podaje amerykański Wine Institute, w Kalifornii mieści się aż 149 AVA (American Viticultural Areas – „Amerykańskich Obszarów Uprawy Winorośli”). Poza tradycyjnymi regionami Napa i Sonoma warto poszukać win z doliny Lodi niedaleko delty Sacramento, gdzie coraz częściej można spotkać charakterne butelki.
– W poszukiwaniu doskonałych win musujących warto sięgnąć po butelkę z mglistego regionu Carneros. Tu nawet jeden z najbardziej znanych producentów szampana zbudował wytwórnię w stylu repliki domu szampańskiego – kwituje sommelier.
W Kalifornii panuje stabilna sytuacja, świadcząca o dojrzałym rynku zarówno producentów, jak i konsumentów. Miłośnicy tutejszego wina szukają więc i stylu, i jakości. Jeśli Ty też szukasz win o podobnych cechach, koniecznie zajrzyj na półki Fine Wine. Producenci Bonny Doon Vineyard, Cloud Break, Grayson Cellars czy Rabble Wines z Paso Robles czekają na Ciebie!
