Akademia sommeliera

Winiarskie podsumowanie 2024: co przyniósł ten rok i co nas czeka w 2025?

Od globalnych kryzysów klimatycznych po rosnącą popularność zrównoważonej produkcji – branża wina zmienia się w zaskakującym tempie. Jakie wydarzenia najbardziej wpłynęły na winiarski świat? Jakie trendy i zjawiska będą kształtować przyszłość? Oto winiarskie podsumowanie 2024 roku!

Podczas gdy wiele branż boryka się z trudnościami, winiarstwo staje przed unikalnym wyzwaniem: jak pogodzić zmiany klimatyczne z rosnącymi wymaganiami konsumentów? Rok 2024 nie był łatwy, ale przysporzył również fascynujących zmian. Od suszy po innowacje w produkcji – zmienia się nie tylko to, co pijemy, ale i jak to wino powstaje.

Jak wyglądał ten rok w winiarskiej rzeczywistości? Jakie wydarzenia wstrząsnęły branżą, a jakie przyniosły nowe szanse? Oto winiarskie podsumowanie 2024!

Winiarskie podsumowanie 2024 roku – w ujęciu globalnym

Choć wina musujące i bezalkoholowe mają swoją popularność (do czego wrócimy za chwilę), w 2024 roku świat nie zapomniał o winach klasycznych.

– Rok 2024 pokazał, że wraca mocniej grupa konsumentów, dla których liczy się jakość. Stąd też utrzymuje się wzrost sprzedaży win premium. Jakościowych, z historią miejsca i stojących za butelką ludźmi, którzy determinują jej powstanie – opowiada Krzysztof Sułek, sommelier Fine Wine.

Wina musujące

W 2024 roku na popularności zyskały wina musujące – nie tylko w tradycyjnych krajach winiarskich, ale także w nowych regionach. Choć ich sprzedaż nie rośnie już tak dynamicznie jak kiedyś, to nadal są jednym z ulubionych wyborów do celebracji.

– Wciąż powstają nowe brandy bąbli, często ponownie w miejscach, w których do tej pory nie były wytwarzane. I ta tendencja będzie się nadal utrzymywać – przewiduje Sułek.

Winiarskie podsumowanie 2024: NoLo, wina pomarańczowe i pet-naty

Zauważalny jest wzrost zainteresowania winami bezalkoholowymi i niskoprocentowymi, tzw. NoLo. Wina te wciąż są drogie w produkcji, ale trend na zdrowy tryb życia sprawia, że ich liczba na rynku rośnie. O trendzie NoLo przeczytasz w artykule „Wino niskoalkoholowe, bezalkoholowe. Pora na NoLo!”.

W Europie, tradycyjnie mocnym graczu na rynku winiarskim, rozwija się także nisza win pomarańczowych oraz tzw. pét-nat, czyli win musujących produkowanych metodą naturalną. Chociaż jeszcze nie są to wina dla każdego, to zdobywają rzeszę zwolenników – zwłaszcza wśród młodszych konsumentów. O winach pomarańczowych przeczytasz w artykule „Wino pomarańczowe. Jak powstaje, skąd pochodzi, z czym je serwować?”, a o winach pét-nat – w artykule „Moda na wino pét-nat. Poznaj najnowszy trend w winiarstwie”.

Żegnaj, Chile

– Zarówno w Polsce, jak i szerzej w Europie możemy obserwować tendencję odchodzenia konsumentów od win, na których uczyli się jeszcze kilka lat temu. Mowa mianowicie o winach chilijskich, które wyraźnie zaczynają przegrywać z innymi krajami tzw. Nowego Świata. Oczywiście jeśli chodzi o udział w rynku, ich pozycja nadal jest znaczna, ale już nie dominująca, jak było jeszcze nie tak dawno – dodaje Sułek.

Polskie winiarstwo w 2024 roku

Rok 2024 to dla polskiego winiarstwa czas dynamicznych zmian i rozwoju. Mimo wielu wyzwań w Polsce widać coraz większy profesjonalizm oraz różnorodność w produkcji win. Efekt? Kultura picia wina staje się w Polsce coraz bardziej popularna!

– Gdybyśmy sięgnęli po dane statystyczne na temat najbardziej rozwojowych branży w polskim biznesie, to okaże się, że winiarstwo jest w ścisłej czołówce. Przyrost winnic jest niesamowity, niemal jak gorączka tulipanowa w Holandii (miejmy tylko nadzieję, że bez takich konsekwencji) – kwituje Sułek.

Jakość polskich win

W ostatnich latach zauważalny jest ogromny postęp w jakości polskich win. Producenci nie tylko korzystają z doświadczeń zagranicznych, ale także inwestują w nowoczesne technologie i szkolenia. Jak mówi Krzysztof Sułek, konsumenci wciąż poszukują nowych polskich win, rośnie wciąż liczba restauracji mających je w swojej ofercie. A to zachęca samorządy, by wspierać winiarzy choćby w przestrzeni targowej.

– Z drugiej strony zmienność upodobań konsumenckich stymuluje większe winnice, by skorygowały swe podejście i ofertę. Czy ten trend się utrzyma? Zapewne przez kilka następnych lat tak. Co potem? Czas pokaże. Analizując ponad dwie dekady mojej styczności z winem, zmienność tej branży w Polsce jest naprawdę spora – mówi Sułek.

Winiarskie podsumowanie 2024: klimat w Polsce

Niestety, w Polsce na winiarstwo również wpływa zmieniający się klimat. Ciepłe, długie lata sprzyjają uprawom winorośli, jednak równie często występują późne przymrozki, które mogą uszkodzić młode pędy.

W szczególności tegoroczne kwietniowe przymrozki były dużym wyzwaniem dla wielu winnic na Dolnym Śląsku i w Lubuskiem. Więcej o przymrozkach pisaliśmy w artykule „Przymrozki w kwietniu, maju… Jak winiarze bronią swoich upraw?”.

– W Polsce podstawowym problemem w zderzeniu z przymrozkami jest rozdrobnienie winnic, ich odległe położenie od miejsca, gdzie mieszka założyciel. Który też zazwyczaj ze względu na małą skalę nie dysponuje odpowiednim sprzętem, jak nagrzewnice czy wiatraki. Mały winiarz nie zawsze zdąży na czas lub może nie podołać długości przymrozków idącej w kilka dni – opowiada sommelier.

Polska enoturystyka

Nie bez znaczenia jest także rozwój turystyki winiarskiej w Polsce. Regiony winiarskie przyciągają coraz więcej turystów, którzy chcą na własne oczy zobaczyć, jak powstaje polskie wino, uczestniczyć w degustacjach i poznać historię winiarstwa.

W 2024 roku winiarskie szlaki, takie jak Lubuskie czy Dolny Śląsk, przeżywają prawdziwy boom turystyczny. Więcej o enoturystyce po polsku przeczytasz w artykule „Wakacyjny cel wycieczki: polskie winnice! Gdzie udać się w podróż do najlepszych winiarskich regionów Polski?”.

Intensywnie rozwija się też oferta festiwali i targów winiarskich w Polsce. – Kalendarz winomaniaka można wypełnić na każdy weekend. Cieszę się, że na fali wzrostu liczby winnic wciąż pojawiają się też przedsięwzięcia o większej skali, przemyślane, a nie będące jedynie wynikiem połączenia pasji z entuzjazmem – cieszy się sommelier.

Winiarskie podsumowanie 2024 – wyzwania i zagrożenia

Zmieniający się klimat to temat, który w 2024 roku wrócił ze zdwojoną siłą. Długotrwałe susze, przymrozki, powodzie – wszystkie te zjawiska atmosferyczne mają realny wpływ na winnice na całym świecie. Oto przykłady:

  • W Hiszpanii i Włoszech, w regionach takich jak Penedès czy Sycylia, rolnicy musieli zmierzyć się z długotrwałą suszą, która spowodowała obniżenie plonów o 15-20%.
  • Silne ulewy i powodzie nawiedziły winnice w Dolinie Rodanu we Francji, co znacznie wpłynęło na jakość winogron.
  • W winnicach w Australii, zwłaszcza w Nowej Południowej Walii, zmiany klimatyczne objawiły się intensywnymi pożarami, które zniszczyły część winorośli.

Uciążliwe susze

Choć winiarze od wieków muszą zmagać się z kaprysami pogody, długotrwałe susze sprawiają, że uprawy stają się coraz bardziej kosztowne, a same plony – mniej przewidywalne. W wielu regionach winiarskich zmieniają się więc metody uprawy winorośli, aby lepiej przystosować się do trudniejszych warunków. Winiarze sadzą winnice na wyżej położonych stokach, budują zbiorniki retencyjne czy udoskonalają system nawadniania kropelkowego.

Sułek: – Winiarze na świecie od dekad prowadzą swoje przedsięwzięcia na zasadzie gry w pokera z pogodą. Słynny slogan reklamujący Chile jako stabilny klimat i 300 dni słonecznych od kilkunastu lat już nie jest aktualny. Susza to niestety codzienność dla coraz większej liczby winiarzy. Z pozycji winiarza, który zbierał np. 10 ton z hektara, a teraz podczas suszy zbiera 6, to katastrofa ekonomiczna. Owszem, w UE są programy ochronne, ale już np. w Australii niekoniecznie.

Nagłe i niespodziewane ulewy

Kolejną katastrofą związaną ze zmieniającym się klimatem są intensywne opady deszczu. Dramatyczne powodzie nawiedziły wybrzeże Hiszpanii, północ Włoch, ale także Opolszczyznę. Odbudowa winnic zajmuje czasem kilka lat, wyłączając wielu producentów z i tak trudnego obiegu wina.

– Pamiętam, jak mimo mojego smutnego na widok deszczu oblicza, miny winiarzy we Friuli czy Veneto były radosne. Bo wreszcie pada. Na drugi dzień ta radość była jeszcze większa, że nie jest to jednorazowy deszczyk. Ale w trzecim i każdym następnym dniu, gdy już ciężki sprzęt ze względu na błoto nie mógł wjechać w winnicę, ich miny rzedły – opowiada Sułek.

Nadprodukcja wina

Oprócz zmieniającego się klimatu dużym kryzysem jest również nadprodukcja wina, szczególnie w Europie. W ubiegłych latach wyjątkowo obfite zbiory odnotowano we Francji, dlatego władze zdecydowały się wykarczować część winnic. W ramach tego programu w ciągu najbliższych kilku lat usuniętych ma zostać około 100 000 ha winnic, szczególnie w regionach Bordeaux.

Podobne problemy z nadprodukcją dotyczą nie tylko Francji, ale również Włoch i Hiszpanii, które są największymi producentami wina w Europie. W tych krajach również widać tendencję do ograniczania powierzchni upraw i koncentracji na produkcji win o wyższej jakości.

Prognozy na 2025 rok

Patrząc w przyszłość, winiarze na całym świecie będą musieli stawić czoła warunkom atmosferycznym i dynamicznie zmieniającym się rynkom. 2025 rok z pewnością przyniesie dalsze zmiany i wyzwania, które mogą wpłynąć na przemiany w branży winiarskiej.

Winiarstwo ekologiczne i biodynamiczne

Rośnie świadomość ekologiczna zarówno wśród konsumentów, jak i winiarzy. Dlatego 2025 może być rokiem intensyfikacji działań na rzecz zrównoważonego rozwoju. W winiarstwie ekologicznym od lat dominuje Europa, z trzema krajami stanowiącymi niemal trzy czwarte ekologicznej produkcji wina na świecie: Hiszpania, Włochy, Francja. Z roku na roku zwiększa się także na rynku liczba winnic biodynamicznych, które nawołują do powrotu do źródeł, by uniknąć globalnej katastrofy. O tym, czym charakteryzują się wina ekologiczne i wina biodynamiczne, przeczytasz w artykule „Wino biodynamiczne a wino ekologiczne. Jakie są różnice?”.

Ci z producentów, którzy szanują naturę zgodnie ze swoją filozofią, mówią często, że w dłuższej perspektywie nie ma innego wyboru. – Konsument jest beneficjentem tych przedsięwzięć, bo ma coraz szerszy i ciekawszy wybór win. Mnie brak globalnej spójności, bo tych oznakowań jest za dużo, czasem znaczą mniej niż inne, nie są czytelne dla konsumenta – kwituje sommelier.

Zmiany klimatyczne a winiarstwo

Zmiany klimatu będą nadal dominować wśród najważniejszych wyzwań. Prognozy wskazują na dalszy wzrost temperatur, co może przyczynić się do wydłużenia okresu wegetacyjnego w wielu regionach winiarskich. Coraz bardziej powszechne będą przymrozki czy gwałtowne burze.

Winiarze będą więc zmuszeni do jeszcze większego zaangażowania w adaptację swoich metod upraw. W tym – eksperymenty z nowymi szczepami winorośli (hybrydowymi), bardziej odpornymi na zmienne warunki pogodowe. Chcesz wiedzieć, czym są szczepy hybrydowe i dlaczego warto je poznać? Przeczytaj nasz artykuł.

Na pytanie o zmiany klimatyczne Krzysztof Sułek nie pozostawia złudzeń: wielu winiarzy w następnym pokoleniu będzie się przebranżawiać. – Inną kwestią jest, gdy ktoś ma winnicę w tak urokliwym miejscu jak Madera, gdzie z ogromnej liczby producentów zostało kilku. Tam łatwiej winnicę zamienić na hotel. Gorzej, gdy żyje się w surowym, wręcz marsjańskim krajobrazie, jak choćby w hiszpańskiej Jumilli. Tam trzeba postawić na jakość, by przetrwać – mówi.

Poszukiwanie lokalności

Zmieniające się preferencje konsumentów (szukanie unikalnych doświadczeń smakowych, bardziej autentycznych i „lokalnych” produktów) będą sprzyjać rozwojowi małych, regionalnych winnic. 2025 rok to czas, w którym lokalne marki winiarskie mogą zyskać na znaczeniu, szczególnie w takich krajach jak Polska, gdzie wina z określonych regionów będą stawały się coraz bardziej cenione.

Tak podsumowuje winiarską przyszłość Polski sommelier Fine Wine: – W Polsce miesiąc miodowy będzie trwać. I w 2025 roku, i w następnych latach. Pewnie w nowym roku zobaczymy już na większą skalę wina musujące robione metodą Charmata, co pozwoli polskim winnicom być mocno konkurencyjnymi. A przecież od lat międzynarodowi krytycy winiarscy to właśnie w winach musujących, jakościowych upatrują przyszłości polskiego winiarstwa.

Wybraliśmy dla Ciebie: